Marcinowa Wola – Wieża Widokowa

Tutaj warto zobaczyć:

Kościół Matki Bożej Królowej Polski w Miłkach

Kościół w Miłkach pobudowano w drugiej połowie XV w., ale tę pierwszą świątynię wraz z całą wsią spalili w 1656 r. Tatarzy, posiłkujący Polaków w bitwie pod Prostkami. Odbudowę kościoła ukończono dopiero w 1669 r. – taka sygnatura widnieje na chorągiewce, umieszczonej na kościelnej wieży. Ze starej świątyni zachowały się najprawdopodobniej jedynie kamienne fundamenty oraz ośmioboczne prezbiterium. Wewnątrz nawy kościelnej znajduje się siedemnastowieczne wyposażenie z okresu odbudowy po najściu tatarskim. Trójkondygnacyjny ołtarz pochodzi z 1688 r. i został ufundowany przez Fryderyka Wilhelma von Kanitza, który był starostą leckim (giżyckim) w latach 1683 – 1690. Na lewym skrzydle ołtarza, pod malowidłem przedstawiającym Mojżesza, umieszczony jest herb rodu von Kanitz, opatrzony inicjałami Fryderyka Wilhelma oraz datą, zaś na prawym skrzydle, pod wizerunkiem św. Jana Chrzciciela, znajduje się cytat z ewangelii według św. Mateusza, zapisany piękną, starą polszczyzną: Podźcie do mnie wszyscy, ktorzyście zpracowani y obciążeni, a Ja wam sprawie odpoczynienie. Malowidła w centralnych kondygnacjach ołtarza zostały dodane do siedemnastowiecznego oryginału. Na tzw. predelli, czyli podstawie ołtarza, widnieje namalowana na desce Ostatnia Wieczerza o trudnym do ustalenia datowaniu, natomiast centralną przestrzeń pierwszej kondygnacji wypełnia XIX-wieczny portret Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. Interesującym elementem ołtarza jest zwieńczenie szczytu w formie rzeźby przedstawiającej pelikana karmiącego młode. Po lewej stronie od ołtarza znajduje się ośmioboczna kazalnica z malowidłami przedstawiającymi ewangelistów. Natomiast  po przeciwnej od ołtarza stronie nawy zlokalizowana jest empora chóralna z 1698 r., czyli wsparta na filarach galeria z miejscem na chór kościelny oraz organy. Emporę tę ufundował lecki (giżycki) pisarz powiatowy Rafał Waga, ozdabiając ją malowidłami, przedstawiającymi muzykujące anioły, oraz staropolską inskrypcją: Panu Bogu na chwale, dal ten chor malować Raphael Waga, pisars powiatu löckiego, AD 1698. Okna kościelne zdobione są malowidłami witrażowymi, przedstawiającymi Chrystusa oraz św. Jerzego walczącego ze smokiem. W dole okna po prawej stronie ołtarza znajduje się specyficzny witraż, przedstawiający niemieckich żołnierzy na tle potrzaskanej pociskami artyleryjskimi wieży miłkowskiego kościoła, będący pamiątką po rosyjskiej okupacji Miłek w 1914 r. Natomiast we wnęce kościelnego muru od strony ul. Giżyckiej znajduje się inna pamiątka po I wojnie światowej – kamienny pomnikz ledwie widoczną płaskorzeźbą ułożonego na laurowym wieńcu hełmu i zatartym już całkowicie napisem, który brzmiał: Ein unser Gefallener und ihr Taten (Naszym poległym i ich czynom).

Kościół pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli w Rydzewie

Kościół, zlokalizowany na wysuniętym pomiędzy jeziora Niegocin i Boczne cyplu, pobudowano w 1591 r. Jego posadowiona na fundamencie z kamienia polnego bryła – jednonawowa z dołączoną od południa kruchtą i niewielką zakrystią od północy – łączy cechy gotyckie i barokowe. Dopiero w 1773 r. dobudowana została obecna wieża kościelna(taka data widnieje na chorągiewce umieszczonej na jej szczycie). Wewnątrz znajduje się trójkondygnacyjny ołtarz z 1616 r., ozdobiony gotycką rzeźbą z ok. 1520 r., przedstawiającą św. Annę Samotrzeć. Elementami XVII-wiecznego wystroju kościoła są też: ambona, pierwszy z trzech kościelnych dzwonów, mosiężna misa chrzcielna oraz tzw. ława kolatorska. Z 1591 r. pochodzą masywne, drewniane drzwi do zakrystii, które od strony nawy mają wyrzeźbiony łaciński cytat z Księgi Izajasza: O wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie choć nie macie pieniędzy, oraz nawiązanie do listu św. Pawła do Galatów: Nie prawo przynosi zbawienie, lecz wiara w Jezusa Chrystusa. Łacińskimi cytatami biblijnymi pokryte są też datowane na znacznie późniejszy okres drzwi, oddzielające nawę od kruchty. Widnieje na nich cytat z Ewangelii według św. Jana: Ja jestem drogą i prawdą i życiem / Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie, z Ewangelii według św. Mateusza: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię, z Księgi Izajasza: Ja Pan, tylko Ja istnieję i poza mną nie ma innego zbawcy, znowu z Ewangelii według św. Jana: Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne oraz z Apokalipsy św. Jana: Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od grzechów. Od północnej strony kościoła, nad samym jeziorem stoi pobudowana w 1920 r. biała kaplicaz wejściem wspartym na dwóch filarach, która pierwotnie była pomnikiem poległych w I wojnie światowej. Na frontonie nad wejściem umieszczony był wizerunek Krzyża Żelaznego, a pod nim niemieckojęzyczna sentencja, będąca transkrypcją ewangelicznego tekstu św. Jana: Unser Glaube ist der Sieg / Der die Welt überwindet (Nasza wiara jest zwycięstwem, które przezwycięży ten świat). Obecnie owych ornamentów na frontonie kaplicy nie ma, a wewnątrz stoi skromna figurka Matki Boskiej.

Grodzisko „Święta Góra” w Staświnach

U zachodnich krańców wsi, na tzw. Świętej Górzenad jeziorem Wojnowo, zlokalizowane jest staropruskie grodzisko, oznaczone na mapie „Districtus Lecensis” z 1663 r. przez nadwornego kartografia księcia pruskiego, polskiego arianina – Józefa Naronowicza-Narońskiego (1610 – 1678). Grodzisko to było badane w XIX w. przez niemieckich archeologów, zaś w raporcie z tych badań odnotowano: Ludność okoliczna mówi, ze na górze jest w nocy straszno, a najbardziej w Noc Świętojańską. Pokazują się wtedy dziewice, które tańczą na szczycie. Należy przypuścić, że obchodzone tu były pogańskie święta przesilenia słońca. Połączone zapewne były z tańcami przy ogniu i ucztowaniem. W okresie międzywojennym prowadził tu wykopaliska odkrywca kultury bogaczewskiej – Hans Hess von Wichdorff, zaś po wojnie staświńską Świętą Górą zajmował się m.in. prof. Jerzy Antoniewicz. Od blisko trzech dekad Święta Góra znalazła się w sferze szczególnego zainteresowania małżeństwa archeologów z Białegostoku – Małgorzaty i Macieja Karczewskich. Dzięki nim stanowisko archeologiczne na Świętej Górze zostało włączone w międzynarodowy projekt badawczy Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych – „Ecology of Crusating” (Ekologia Krucjat), próbujący znaleźć odpowiedź na to, jakie zmiany w środowisku naturalnym i życiu ludzi w tym regionie Morza Bałtyckiego przyniosła krzyżacka konkwista. W 2013 r. stanowisko na Świętej Górze było badane georadarem, ukazującym obraz wszelkich zmian i artefaktów w gruncie. W oparciu o ten odczyt przeprowadzono wykopaliska, które dały niezwykle bogate plony. Wydobyto ponad dwadzieścia tysięcy kości rybich (przede wszystkim szczupaków i sumów), zwierzęcych kości turów, łosi i rysi (ich skóry były niezwykle cenione przez Galindów), dużo skorup naczyń oraz narzędzi. Święta Góra wypiętrza się na wysokość 144 m n.p.m. pomiędzy rynnowym jeziorem Wojnowo, a głębokim jarem rzeki Staświnki, która uchodzi do owego jeziora. Majdan grodziska stanowi znakomity punkt widokowy na jezioro Wojnowo. Odbywają się tutaj latem imprezy rekonstrukcyjne, nawiązujące do czasów wczesnego średniowiecza.

Bagna Nietlickie

Bagna Nietlickie (niem. Nietlitzer Bruch, Mergel Bruch) to blisko 40 km2 torfowisk niskich i mokradeł, powstałych po osuszeniu rozległego jeziora Wąż (niem. Grosse Wons-See). Jezioro Wąż było naprawdę dużym zbiornikiem wodnym, wypełniającym nieckę między wsiami Paprotki i Marcinową Wolą na północy i Dąbrówką oraz Zastrużnem na południu. Owo płytkie jezioro zarastało przez wieki w naturalny sposób, a jego koniec przyspieszyły roboty melioracyjne w latach 1865 – 1869. Wówczas to skanalizowano rzeczkę Wężówkę, łączącą jezioro Wąż z jeziorem Buwełno oraz zlikwidowano jaz młyński na Głaźnej Strudze w Przykopie, co zwiększyło odpływ wody do Niegocina. Poziom wody w jeziorze Wąż obniżył się po tej operacji o ponad 2 metry. Dalsze zabiegi melioracyjne doprowadziły do tego, że w latach 20. ubiegłego stulecia jezioro Wąż było już tylko niewielką, niebieską plamką na mapie, a do obecnych czasów zarosło niemal całkowicie. W pierwszej dekadzie XXI w. na ciekach odwadniających Bagna Nietlickie zbudowano dwa progi piętrzące, co powstrzymało odwodnienie oraz spowodowało, iż obszar bagien stał się wyjątkowym na skalę europejską matecznikiem fauny i flory. Na Mazurach nie ma drugiego tak rozległego, naturalnego torfowiska niskiego. W części centralnej Bagien Nietlickich, wokół niewielkich oczek wodnych, będących ostatnimi pozostałościami po jeziorze Wąż, roztaczają się gęste trzcinowiska, szuwary i turzycowiska. Torfowisko otaczają podmokłe łozy i brzeziny, pośród których spotkać można kępy rzadkiej wierzby czerniawej i ginącej brzozy niskiej. Majestatyczne łosie odbywają we wrześniu swoje bukowiska na przylegających do bagien łąkach. Pospolite są tutaj bobry, wydry, lisy, jenoty i borsuki. Okoliczne łąki zryte są przez dziki, a sarny i jelenie wychodzą wieczorami na skraj zagajników. Na wiosnę tutejsze mokradła wręcz niebieszczeją od żabek moczarowych, których samce przybierają na gody intensywnie błękitną barwę.W przeszłości spotykane tu były również żółwie błotne. Gniazduje tutaj blisko 100 gatunków ptaków, m.in. derkacze, wodniczki, żurawie, bąki, gągoły, rybitwy czarne, trzmielojady, bociany czarne, orliki krzykliwe i bieliki. Na przybagiennych łąkach swoje tokowiska urządzają cietrzewie. Podczas wiosenno-jesiennych przelotów zatrzymują się tutaj duże stada batalionów, bekasów, brodźców leśnych, kwokaczy, cyranek, krakw, głowienek i czernic. Ale przede wszystkim jest to największe w Polsce zlotowisko i ostoja przelotnych żurawi. We wrześniu i listopadzie na Bagnach Nietlickich obserwowane są sejmikujące stada tych ptaków, liczące ponad 10 tysięcy sztuk. Przede wszystkim ze względu na owe żurawie królestwo ok. 4081 ha Bagien Nietlickich jest objętych ochroną w ramach europejskiej sieci „Natura 2000”. Od 2003 r. funkcjonuje też ścisły Rezerwat Przyrody Bagno Nietlickie, utworzony na ok. 3133 ha torfowiska i jego przyległościach.

Szlak jezior rynnowych – Wojnowo, Buwełno, Ublik Wielki

Liczący około 12 kilometrów szlak kajakowy, biegnący przez położone na południowy wschód od Giżycka jeziora rynnowe: Ublik Wielki, Buwełno i Wojnowo. Szlak rozpoczyna się w miejscowości Ublik nad jeziorem Ublik Wielki (pow. 2 km2, dł. 4 km, szer. 0,15 – 0,9 km, gł. 32 m, lokalizacja: 53.897500, 21.886667), z którego przez krótki i wąski kanał koło miejscowości Ogródki wiedzie na jezioro Buwełno (pow. 3,6 km2, dł. 8,8 km, szer. 0,8 km, gł. 49,10 m, lokalizacja: 53.885944, 21.865833). Następnie przez wąski i kamienisty ciek, zwany Głaźną Strugą szlak prowadzi na jezioro Wojnowo (pow.1,76 km2, dł. 4,6 km, szer. 0,6 km, gł. 14,2 m, lokalizacja: 53.956944, 21.847417). Zwyczajowy koniec szlaku znajduje się w dawnej rybackiej wsi Kleszczewo nad jeziorem Wojnowo. Jednak wytrawni kajakarze mogą płynąć dalej przez tzw. przesmyk kleszczewski na jeziora Niałk Mały i Niałk Duży, a następnie na jezioro Niegocin i zakończyć trasę spływu w Rydzewie. Wówczas do wymienionego na wstępie kilometrażu trasy doliczyć trzeba jeszcze około 6 km. Szlak wiedzie w niezwykle malowniczym krajobrazie – wąskimi i długimi jeziorami rynnowymi, przypominającymi rzeki, których koryto jest otoczone wysokimi, morenowymi wzgórzami. Nazwa szlaku, wzięta została od staropruskiego plemienia Galindów, którego siedziby były gęsto rozlokowane nad tymi jeziorami – na jeziorze Wojnowo kajakarze przepływają obok wyniosłego grodziska na Świętej Górze.